środa, 2 grudnia 2009

Pierwsze wrażenia po #rtc

Miałem dzisiaj prawdziwą przyjemność uczestniczyć w pierwszym RealTimeCamp.

Zobaczyłem kilka ciekawych prezentacji, które doskonale opisują etap na jakim znajduje się szeroko rozumiana komunikacja w social media. Najlepszą ilustracją tego była prezentacja Tomka Lipińskiego z mBanku. mBank jest w awangardzie emarketingu i ich działania w social media są reprezentatywne dla wczesnych innowatorów. Bazując na tym, prawdziwy (nie reklamowy), marketing w mediach społecznościowych jest na dosyć wczesnej fazie rozwoju w Polsce. Wynika to z jednego bardzo istotnego powodu (który zresztą pojawiał się w innych wypowiedziach): marketing w social media nie przedstawia dla marketera prawie żadnej wartości reklamowej. Mamy przed sobą jeszcze jakiś czas, zanim zasięg mediów realtime i ich realna "perswazyjność" będzie miała znaczenie dla decydentów budżetowych.

Bardzo też podobała mi się prezentacja Konrada Traczyka, która powinna być prezentowana każdemu marketerowi dla zrozumienia, że nowym centrum internetu może być Facebook. No i najlepsza prezentacja czym jest social media w Polsce teraz, czyli prezentacja Przemka Cebuli.

Przyznam się, że największym zgrzytem był dla mnie panel, a właściwie jedna rzecz, która się w nim przewijała. Bardzo subiektywna. Było to podejście do marketingu w social media, reprezentowane zwłaszcza przez Michała Barańskiego. W skrócie - social media to ściema, bo i tak liczy się tradycyjna reklama i całe to "zaangażowanie" konsumenta to jest zwykły reklamowy bullshit. W mojej ocenie social media to realne zdarzenie, które zmienia w sposób ewolucyjny cały marketing i relacje produkt-konsument. Ale kto ma rację, zobaczymy za kilka lat.

Bardzo dziękuję organizatorom i mam nadzieję, że do zobaczenia na kolejny #rtc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz