piątek, 6 listopada 2009

Marketing wirusowy AD 2009 - cz.1

Piątek to z reguły bardziej luźny dzień. I takie są też dzisiejsze wpisy. Chciałbym w kolejnych wpisach się podzielić moimi ulubionymi tegorocznymi działaniami z zakresu marketingu wirusowego.

Na początek Cadbury.



Bardzo lubię tego reklamodawcę bo w doskonały sposób wykorzystuje w swojej całej komunikacji marketingowy platformę zabawy i rozrywki dla użytkownika. Platforma ta jest elementem esencji marki, wpisanym między innymi w główne hasło reklamowe. Pracując nad komunikacją marketer pamięta, że przygotowując ciekawą reklamę marketing wirusowy jest w stanie zapewnić dodatkowy kanał komunikacji, tym razem darmowy. A jeżeli uzyska to duża masę krytyczna to otworzy to drzwi również do tradycyjnych masowych mediów (przykład z Lily Allen). Doceniam też świetnie wkomponowane w komunikację inne elementy brandingu marki (jak np. kolor stroju dziewczynki).

Powyższy spot nie był pierwszą produkcją Cadbury wpisującą się w ten kierunek. Jeżeli jeszcze tego nie widzieliście to koniecznie polecam. Stary kampania Cadbury z 2007 roku - wciąż zabawna. Inspirujące!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz